Zagrożenie falandyzacją prawa.
Dostęp do informacji publicznej stanowi niezbędną przesłankę współczesnej demokracji i społeczeństwa obywatelskiego. Powszechny i szeroki dostęp do informacji publicznej stanowi niezbędną przesłankę istnienia społeczeństwa obywatelskiego, a co za tym idzie - urzeczywistnienia demokratycznych zasad funkcjonowania władzy publicznej w polskim państwie prawnym. Dostęp do informacji publicznej jest bowiem, z jednej strony, warunkiem świadomego uczestnictwa obywateli w podejmowaniu rozstrzygnięć władczych a z drugiej, umożliwia efektywną kontrolę obywatelską działań podejmowanych przez organy władzy publicznej 1). Stąd wielkie znaczenie powszechności dostępu do informacji publicznej. W demokratycznym społeczeństwie podstawowym prawem jest wiedzieć i być informowanym o tym, co i dlaczego czynią władze publiczne 2). W kontekście konstytucyjnym zasada jawności realizowana poprzez zagwarantowanie dostępu do informacji publicznej jest konsekwencją przyjęcia zasady zwierzchnictwa narodu. Jedynie w sytuacji zapewnienia obywatelom pełnej informacji o działaniach administracji publicznej rzeczywistą stać się może odpowiedzialność osób sprawujących funkcje publiczne wobec społeczeństwa - suwerena. Sama zasada wyrażona została w art.61 Konstytucji RP i podzielić należy pogląd, że jest przejawem publicznego prawa podmiotowego. Co więcej ta regulacja konstytucyjna, jako jedna z niewielu, może być bezpośrednio stosowana na podstawie art.8 ust.2 Konstytucji RP, niezależnie od jej rozwinięcia w ustawie szczegółowo określającej tryb i zakres podmiotów zobowiązanych do udzielania informacji publicznej. Zasada jawności działania organów administracji publicznej ma charakter zasady ogólnej prawa administracyjnego 3). Jawność poczynań administracji (określana też mianem przejrzystości administracji) funkcjonuje nierozdzielnie z prawem dostępu do informacji publicznej.
W europejskiej koncepcji podmiotowe prawo do informacji wynika z art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 4 listopada 1950 r. 4), która obowiązuje w Polsce od dnia 19 stycznia 1993 r. oraz z art. 10 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, ratyfikowanego przez Polskę w 1977 r. 5). Artykuł 10 Konwencji zapewnia wolność każdego do otrzymywania i przekazywania informacji i idei, bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe (art. 10 ust. 1). Korzystanie z tej wolności może podlegać wymaganiom i ograniczeniom, wskazanym w art. 10 ust. 2 konwencji europejskiej. Natomiast art. 19 ust. 2 Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych formułuje prawo do informacji, jako prawo każdego do swobodnego wyrażania poglądów, które obejmuje swobodę poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów, bez względu na granice państwowe. Obydwa akty prawne wyposażają każdego w prawo do wolności informacji. Należy zwrócić uwagę, że art. 54 Konstytucji RP jest w swojej istocie odpowiednikiem art. 19 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, który to z kolei przepis jest uznawany w dokumentacji organizacji międzynarodowych za źródło prawa do informacji o działalności władz publicznych i pozytywnego obowiązku udostępniania takich informacji przez władze. Tak też wskazuje np. stanowisko Komitetu Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych z dnia 12 września 2011 r. 6):
Article 19, paragraph 2 embraces a right of access to information held by public bodies. Such information includes records held by a public body, regardless of the form in which the information is stored, its source and the date of production.
Ten sam art. 54 jest również odpowiednikiem art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Na gruncie art. 10 Europejski Trybunał Praw Człowieka wskazywał już, że może być naruszeniem przez Państwo – sygnatariusza odmówienie dostępu do informacji, będącej w posiadaniu władz 7). W niniejszej sprawie w zakresie kwalifikacji żądanych informacji jako i tak przewidzianych przez prawo do ujawnienia doszło do naruszenia powyżej omówionych norm Konstytucji i prawa międzynarodowego.
P: 20120044fimo_130430_skargakasacyjna_szefkancelariisejmu.pdf
Przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej stanowią, że realizacja prawa do informacji publicznej w przewidzianych ustawą formach 8) jest uzależniona od jednoczesnego, kumulatywnego spełnienia trzech przesłanek 9). Po pierwsze: przedmiotem żądania informacji musi być informacja publiczna w rozumieniu art. 1 oraz art. 3 ust. 2 z uwzględnieniem interpretacji rozszerzającej wynikającej z art. 61 ust. 1 Konstytucji RP; po drugie: adresatem żądania udostępnienia informacji publicznej, na zasadach tej ustawy, mogą być wyłącznie podmioty zobowiązane zgodnie z art. 4, po trzecie: według art. 4 ust. 3 obowiązane do udostępnienia informacji publicznej są podmioty, o których mowa w ust. 1 i 2, będące w posiadaniu takich informacji.
W rozpatrywanej sprawie Dyrektor Szkoły wykonuje zadania publiczne w zakresie edukacji oraz gospodaruje mieniem publicznym, co oznacza, że Dyrektor Zespołu jako organ reprezentujący jednostkę budżetową samorządu terytorialnego jest zobowiązany w sprawach o udzielenie informacji publicznej do jej udostępnienia, w myśl art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej, bowiem nie tylko reprezentuje na zewnątrz Zespół, ale również kieruje jego działalnością 10). Jego kompetencje odnoszą się zatem do sfery publicznych zdań oświatowych jednostki samorządu terytorialnego, gospodarowania przyznanymi środkami budżetowymi oraz z innych źródeł, jak również gospodarowania mieniem, na co wskazuje art. 39 w związku z art. 62 ust. 1, art. 79 ust. 1, art. 80 i art. 104 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty 11).
Art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej definiuje informację publiczną jako każdą informację o sprawach publicznych, precyzując jej zakres w art. 6. Z tego powodu pojęcie to ma szeroki zakres i odnosi się do wszelkich spraw publicznych również wówczas, gdy wiadomość nie została wytworzona przez podmioty publiczne, a jedynie odnosi się do nich 12). Uwzględniając powyższe przyjdzie stwierdzić, że informacją publiczną będzie każda wiadomość wytworzona lub odnoszona do władz publicznych, a także wytworzona lub odnoszona do innych podmiotów wykonujących zadania publiczne lub dysponujące majątkiem publicznym, jak również treść wszelkiego rodzaju dokumentów odnoszących się do tych podmiotów, związanych z nimi osób bądź w jakikolwiek sposób ich dotyczących 13). Przy czym dysponent informacji publicznej jest zobowiązany do jej udostępnienia na wniosek tylko wtedy, gdy informacja ta nie została wcześniej udostępniona np. w Biuletynie Informacji Publicznej i nie funkcjonuje w obiegu publicznym 14), co nie pozwala zainteresowanemu zapoznać się z jej treścią inaczej niż wskutek złożenia wniosku do odpowiedniego organu o udzielenie informacji 15) . Omawiana ustawa o dostępie do informacji publicznej przyjęła jako zasadę szeroki dostęp do informacji publicznej, stanowiąc w jej art. 2 ust. 1, że przysługuje on każdemu, oczywiście do granic chronionych prawem określonych w art. 5, wskazując sposób jego realizacji w treści art. 3 ust. 1 i art. 7 ust. 1 oraz art. 11. Reasumując, przyjąć można, iż organ, do którego został skierowany wniosek o udostępnienie informacji publicznej zobowiązany jest przede wszystkim do dokonania oceny, czy żądana informacja mieści się w pojęciu informacji publicznej, w oparciu o treść art. 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej. W sytuacji pozytywnej odpowiedzi w tym zakresie, następuje dopiero rozpatrzenie przesłanek negatywnych udostępnienia informacji publicznej, wyrażonych w art. 5 omawianej ustawy, w dalszej kolejności przystąpienie do udostępnienia informacji żądanej we wniosku 16).
Stosownie do art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, zwanej dalej u.d.i.p., informację Bezpośrednio z rozpatrywaną sprawą wiąże się natomiast zagadnienie dostępu do dokumentów wytworzonych na wniosek indywidualnej strony przez organ władzy publicznej (dokumenty urzędowe). Pojęcie dokumentu urzędowego zostało zdefiniowane w art. 6 ust. 2 u.d.i.p. Za dokument urzędowy uznaje się wszystkie dokumenty zawierające treść oświadczenia woli lub wiedzy, utrwaloną i podpisaną w dowolnej formie przez funkcjonariusza publicznego w rozumieniu kodeksu karnego, w zakresie jego kompetencji, skierowaną do innego podmiotu lub złożoną do akt sprawy 17). Przepis art. 6 ust. 1 pkt 4a udip przewiduje obowiązek udostępnienia danych publicznych, w tym treści aktów administracyjnych i innych rozstrzygnięć oraz dokumentacji przebiegu i efektów kontroli oraz wystąpienia, stanowiska, wnioski i opinie podmiotów ją przeprowadzających. W prawie krajowym decyzje administracyjne i inne dokumenty zawarte w aktach administracyjnych stanowią wprost z woli ustawodawcy informację publiczną, które podlegają udostępnieniu w całości 18). Kserokopia decyzji administracyjnej jest ważną informacją o sposobie działania organu administracji oraz o treści i formie podejmowanych przez ten organ rozstrzygnięć.
Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 1 grudnia 2011 r. 19) informację publiczną stanowi całość akt postępowania prowadzonego przez organ administracji publicznej – w tym zarówno dokumenty wytworzone, jak i posiadane przez organ w związku z konkretną sprawą. (…) Ustawa nie ogranicza „prawa do informacji” wyłącznie do dokumentów urzędowych. Co do zasady zatem, udostępnieniu podlegać będzie wszystko, co znajduje się w aktach postępowania, niezależnie od tego, czy będzie to dokument urzędowy, czy prywatny. Bez znaczenia pozostaje również to, czy dokument znajdujący się w aktach ma charakter „wewnętrzny”, czy „roboczy”.
W związku z powyższym za stosowne należy uznać przytoczenie przykłady orzeczeń świadczących, że kopie treści pism stron podlegają udostępnieniu. Przykładowo:Co do zasady zatem, udostępnieniu podlegać będzie wszystko, co znajduje się w aktach postępowania, niezależnie od tego, czy będzie to dokument urzędowy, czy prywatny. Bez znaczenia pozostaje również to, czy dokument znajdujący się w aktach ma charakter „wewnętrzny”, czy „roboczy”.20)
Informację publiczną stanowi, więc treść wszelkiego rodzaju dokumentów odnoszących się do organu władzy publicznej, związanych z organem bądź w jakikolwiek sposób dotyczący organu, bez względu na to, co jest ich przedmiotem. Są nią zarówno treści dokumentów bezpośrednio wytworzonych przez organ, jak i te, których organ używa przy realizacji przewidzianych prawem zadań, a także te, które tylko w części dotyczą organu, nawet gdy nie pochodzą wprost od niego. 21)
Dla traktowania danej informacji jako informacji publicznej decydujące jest nie samo jej wytworzenie, lecz fakt, że została pozyskana i przetworzona w celu realizacji zadań publicznych 22)
Są nią zarówno treści dokumentów bezpośrednio przez nie wytworzonych, jak i te, których używają przy realizacji przewidzianych prawem zadań (także te, które tylko w części ich dotyczą), nawet gdy nie pochodzą wprost od nich, przy czym chodzi o dokumenty urzędowe (oficjalne).23)Doktryna oraz orzecznictwo sądowe, w oparciu o ogólną formułę ustawy, a także konstytucyjną konstrukcję prawa do informacji zawartą w art. 61 ust. 1 i 2 ustawy zasadniczej, przyjmuje szerokie rozumienie pojęcia „informacja publiczna”. Za taką uznaje się wszelkie informacje wytworzone przez władze publiczne oraz osoby pełniące funkcje publiczne, a także inne podmioty, które wykonują funkcje publiczne lub gospodarują mieniem publicznym (komunalnym bądź Skarbu Państwa), jak również informacje odnoszące się do wspomnianych władz, osób i innych podmiotów, niezależnie od tego, przez kogo zostały wytworzone 24). Ponadto dla traktowania danej informacji jako informacji publicznej decydujące jest nie samo jej wytworzenie lecz fakt, że została pozyskana i przetworzona w celu realizacji zadań publicznych. 25)
W zakresie informacji przetworzonej właściwe wydaje się zauważenie, że zgodnie z poglądem przedstawionym w wyroku WSA w Poznaniu 26) pojęcie „informacji przetworzonej” – niezdefiniowane w ustawie o dostępie do informacji publicznej – w orzecznictwie sądowym jest zwykle rozumiane jako taka informacja publiczna, która została opracowana przez podmiot zobowiązany przy użyciu dodatkowych sił i środków oraz na podstawie kryteriów wskazanych przez wnioskodawcę. Informacją przetworzoną będzie więc informacja, która została przygotowana (opracowana) specjalnie dla wnioskodawcy, według podanych przez niego kryteriów (np. w formie tabelki, zestawienia, wykazu – zawierających oczekiwane dane) 27). „Przetworzenie” informacji, o jakim mowa w art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p., polega na dokonaniu zmian w jej treści, a nie na odjęciu z jakiegoś dokumentu elementów niezwiązanych z jego treścią (por. I OSK 1015/12 - Wyrok NSA, CBOSA, wyrok WSA w Krakowie z 30.01.2009 r., II SA/Kr 1258/08, CBOSA). Informacją przetworzoną będzie tylko taka informacja, co do której podmiot zobowiązany do jej udzielenia nie dysponuje taką „gotową” informacją na dzień złożenia wniosku, lecz jej udostępnienie wymaga podjęcia dodatkowych czynności, polegających np. na sięgnięciu do dokumentacji źródłowej, dokonaniu stosownych analiz, obliczeń, zestawień statystycznych połączonych z zaangażowaniem w ich pozyskanie określonych środków osobowych i finansowych 28) i poprzedzona musi być złożonymi działaniami myślowymi tzn. podjęcia przez podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji działania o charakterze intelektualnym w odniesieniu do zbioru informacji, który jest w jego posiadaniu (art. 4 ust. 3 u.d.i.p) i nadania skutkom tego działania cech informacji (por. H. lzdebski, Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Komentarz, Warszawa 2001 r., s. 31; R. Stefanicki, Ustawa o dostępie do informacji publicznej - Wybrane zagadnienia w świetle orzecznictwa sądowego, „Państwo i Prawo” 2004 r. nr 2 s. 97; I OSK 1015/12 - Wyrok NSA). Jednakże – jak trafnie wskazano w wyroku WSA w Warszawie z 11 stycznia 2012 r. 29) – takie czynności organu, jak selekcja dokumentów i protokołów, ich analiza pod względem treści, są zwykłymi czynnościami, które nie mają wpływu i nie dają podstaw do zakwalifikowania żądanych dokumentów, jako informacji przetworzonej. W wyniku stosowania takich czynności organu nie powstaje bowiem żadna nowa informacja. O przetworzeniu informacji nie stanowi też sięganie do materiałów archiwalnych czy też źródłowych. Także czasochłonność oraz trudności organizacyjno-techniczne jakie wiążą się z przygotowaniem informacji publicznej, nie mogą zwalniać zobowiązanego podmiotu z tego obowiązku, a tym samym kwestie te nie mogą ograniczać prawa do uzyskania informacji publicznej przewidzianego w art. 3 u.d.i.p.
W przypadku ubiegania się o uzyskanie informacji publicznej przetworzonej prawo do jej uzyskania zgodnie z brzmieniem art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, ulega ograniczeniu przez wykazanie, iż jej uzyskanie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Przy czym, co wymaga podkreślenia, podmioty zobowiązane do udostępnienia informacji publicznej muszą wykazać, że objęte wnioskiem żądanie dotyczy informacji publicznej o charakterze przetworzonym i mogą odmówić jej udostępnienia tylko wtedy, gdy wnioskodawca, pomimo wezwania, nie wykaże istnienia interesu publicznego 30).
Zgodnie z literą prawa przyjmuje się za słuszny pogląd, że uznanie danej informacji za informacje przetworzoną nierozłącznie wiążę się z stwierdzeniem, że organ nie posiada wnioskowanej informacji zgodnej z wnioskiem i jej udostępnienie wymaga podjęcia dodatkowych czynności, polegających np. na sięgnięciu do dokumentacji źródłowej, dokonaniu stosownych analiz, obliczeń, zestawień statystycznych połączonych z zaangażowaniem w ich pozyskanie określonych środków osobowych i finansowych .
W uzasadnieniu wniosku, powołując się na odpowiedź Ministra Finansów z dnia […] lutego 2012 r. skierowaną do […] wnioskodawca wywiódł, że organy kontroli skarbowej są w posiadaniu żądanych informacji, co powoduje, że nie zachodzi konieczność ich wytworzenia, a jedynie ich zwykłego przekazania, co przesądza o prostym charakterze żądanej informacji.
(II SA/Wa 823/13 - Wyrok WSA w Warszawie)
Za stosowne uznaje więc przytoczyć treść art.271 KK, który stanowi:
Art. 271. § 1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych nieprawidłowe jest załatwienie wniosku poprzez odesłanie do stron Biuletynu Informacji Publicznej, gdy do uzyskania żądanej informacji konieczne jest zapoznanie się przez stronę z licznymi udostępnionymi na stronie BIP dokumentami źródłowymi, a następnie dokonanie selekcji zawartych w nich danych lub też gdy uzyskanie informacji polegać ma na interpretacji obszernych danych dostępnych w BIP, a następnie samodzielnym jej „wytworzeniu” na ich podstawie. Jak również, wskazanie podmiotowi żądającemu udzielenia informacji publicznej strony Biuletynu Informacji Publicznej jako jej źródła stanowi prawidłowe załatwienie wniosku tylko i wyłącznie w przypadku, gdy informacje tam zawarte odnoszą się bezpośrednio (wprost) i konkretnie do meritum żądania 31). Ponadto zgodnie z orzecznictwem błędne odesłanie do Biuletynu Informacji Publicznej, podczas dana informacja się na nim nie znajduje stanowi rażące naruszenie prawa (II SAB/Gd 79/12 - Wyrok WSA w Gdańsku).
Zgodnie z art. 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej, organ może ograniczyć dostęp do żądanych informacji np. ze względu na prywatność osoby fizycznej ewentualnie z innych powodów, o których stanowi ustawa co w praktyce na gruncie orzecznictwa sądów administracyjnych 32) oznacza udostępnienie treści dokumentu odpowiednio zanominizowanego, nawet w przypadku gdyby „oznaczałaby to w praktyce wypranie ewentualnego przekazywanego materiału z wszelkiej istotnej treści”, gdyż podmioty zobowiązane zobowiązane są uczynić zadość przepisom ustawy i udzielić dostępu do informacji publicznej, natomiast do organu nie należy najzupełniej konstatacja celu i przydatności jakiemu jej udzielenie miałoby służyć 33).
@właściwe_z_względu_na_wymówkę@
Uznaje się, że zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej brak jest podstaw do anonimizacji. W związku z tym zauważa się, że przedstawienie informacji zupełnie innej, niż ta, na którą oczekuje wnioskodawca, informacji niepełnej lub też informacji wymijającej czy wręcz nieadekwatnej do treści wniosku, świadczy o bezczynności podmiotu zobowiązanego do udostępnienia informacji publicznej, do którego skierowano wniosek o jej udostępnienie, co niewątpliwie narusza regulację zawartej w art. 13 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej 34).
Pomimo powyższego zauważa się, że w przypadku dokonania anonimizacji organ winien wydać decyzję o odmowie dostępu do informacji publicznej na podstawie art.16 w.w. ustawy. z względu na ograniczenie dostępu do informacji publicznej.
TODO: Odszukać orzecznictwo.
Przy rozpatrywaniu wniosku o udostępnienie określonej informacji publicznej należy mieć na uwadze to, że w myśl art. 1 ust. 2 i art. 5 ust. 1 u.d.i.p. przepisy innych ustaw, w tym ustawy o ochronie danych osobowych zawierają unormowania ograniczające prawo do informacji publicznej. Jednak to nie oznacza, że przepisy ustawy o ochronie danych osobowych mają charakter szczególny w stosunku do ustawy o dostępie do informacji publicznej, a w konsekwencji, że przysługuje im pierwszeństwo. Zgodnie z poglądem przedstawionym w uzasadnieniu wyroku NSA z dn.2013-03-05 35) obie omawiane ustawy stanowią równorzędne akty prawne i w każdej sprawie konieczne staje się wyważenie możliwości realizacji prawa do informacji publicznej w sytuacji gdy w tej informacji zawarte są jednocześnie dane osobowe, a z przepisów wymienionych ustaw nie można wyprowadzić generalnego zakazu udostępnienia informacji publicznej, w treści której figurują określone dane osobowe. Jednocześnie brak też takiej regulacji, która byłaby podstawą legalizującą co do zasady uzyskanie dostępu do danych osobowych w ramach realizowanego prawa do informacji publicznej.
Ochrona prywatności jest wyłączona jeżeli chodzi o osoby pełniące funkcje publiczne, jeżeli dana informacja pozostaje w związku z pełnieniem tej funkcji 36).
Ponadto Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 września 2000 r. 37), stwierdził, że każdy kto podejmuje działalność publiczną musi się liczyć z tym, że przedmiotem ich legitymowanego zainteresowania są także i takie okoliczności ze sfery jego życia prywatnego, które mają wpływ na wykonywanie przyjętej roli społecznej. Z tego rodzaju usprawiedliwionym zainteresowaniem opinii publicznej musi również godzić się osoba kandydująca do pełnienia funkcji publicznej 38).
W odniesieniu do osób ubiegających się lub pełniących funkcje publiczne prawo do ochrony prywatności podlega istotnemu ograniczeniu. O ile sfera życia intymnego (w znaczeniu szerszym niż potocznie przyjęte) objęta jest pełną prawną ochroną, o tyle ochrona sfery życia prywatnego podlega pewnym ograniczeniom, uzasadnionym „usprawiedliwionym zainteresowaniem”. Jest oczywiste, że osoba pełniąca funkcję publiczną godzić się musi z takim zainteresowaniem opinii publicznej.
W zakresie szczegółowych danych wnioskodawcy zwracam uwagę na treść wyroku WSA w Warszawie (II SAB/Wa 57/09), gdzie stwierdzono: „Nie sposób zgodzić się jednocześnie z organem w kwestii żądania od skarżącego podania we wniosku danych osobowych w postaci imienia i nazwiska, adresu z kodem pocztowym, miejscowości i nr domu, a nadto podpisania wniosków, stosownie do art. 63 § 2 i § 3 k.p.a. Należy bowiem zauważyć, że przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej nie nakazują zachowania szczególnej formy wniosku. Brak jest w niej również nakazu, aby wnioskodawca musiał podawać swoje dane osobowe, albowiem może informację uzyskać ustnie lub też wnioskować o przesłanie jej na poste restante czy na adres skrytki pocztowej. Może też uczynić to drogą elektroniczną, podając adres swojej poczty e-mailowej. Oznacza to, że podmiotom obowiązanym do udostępnienia informacji publicznej powołana ustawa nie nadała uprawnień do żądania tych danych.”
Postępowanie w zakresie dostępu do informacji publicznej jest znacząco odformalizowane, co przejawia się przez brak wymogów co do formy wniosku czy konieczności pełnej identyfikacji wnioskodawcy 39). W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego przedstawionej w wyroku z dn.2009-03-16 40) za wniosek pisemny uznawać należy również przesłanie zapytania pocztą elektroniczną i to nawet gdy do jej autoryzacji nie zostanie użyty podpis elektroniczny. Pogląd ten wydaje się uzasadniony wyżej wspomnianym brakiem konieczności pełnego zidentyfikowania wnioskodawcy, a to z uwagi na to, że żądając informacji nie musi się on wykazać jakimkolwiek interesem prawnym lub faktycznym, aby otrzymać informację. Uznaje się, że wniosek o udzielenie informacji publicznej może przybrać każdą formę, o ile wynika z niego w sposób jasny, co jest przedmiotem wniosku. Wniosek taki wszczyna postępowanie w sprawie, ale na tym etapie nie mają jeszcze zastosowania przepisy K.p.a. Zgodnie z art. 16 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej przepisy K.p.a. stosuje się do decyzji o odmowie udostępnienia informacji publicznej oraz decyzji o umorzeniu postępowania. Dopiero zatem w takich sytuacjach znajdzie zastosowanie art. 63 § 3a K.p.a. stanowiący o obowiązku opatrzenia podania wniesionego w formie dokumentu elektronicznego bezpiecznym podpisem elektronicznym. Uwzględniając powyższe należy uznać, że nie mają zastosowania przepisy ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego, w tym art. 226 w.w. ustawy i par.8 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 8 stycznia 2002 r. w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków i wniosek podlega rozpatrzeniu bez uzupełnienia w podpis.
Wniosek o udzielenie informacji publicznej może przybrać każdą formę, o ile wynika z niego w sposób jasny, co jest przedmiotem wniosku. Wniosek taki wszczyna postępowanie w sprawie 41). W świetle powyższego żądanie przesłania wniosku o udzielenie informacji publicznej na formularzu nie znajduje prawnego uzasadnienia. Jakiekolwiek dodatkowe wymogi odnośnie formy wniosku o udostępnienie informacji publicznej nie mogą wywołać po stronie wnioskodawcy negatywnych skutków prawnych 42).
W tym miejscu należy zwrócić szczególną uwagę, że Sąd nie podziela poglądu zaprezentowanego w szeregu orzeczeń sądów administracyjnych, zgodnie z którym organ nie może uzależnić udzielenia informacji publicznej od uprzedniego zapłacenia kwoty wynikającej z powiadomienia 43). Podnosi się jednocześnie, że z powodu braku uiszczenia opłaty nie można wydać decyzji o odmowie udzielenia informacji, bądź pozostawić sprawy bez rozpoznania 44).
Zwolennicy powyższego poglądu wskazują, że nieuiszczona opłata podlega ściągnięciu w drodze ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji 45), dalej „u.p.e.a.” 46), bądź, że powiadomienie o wysokości opłaty za udzielenie informacji publicznej może być przedmiotem bliżej nieokreślonego roszczenia wobec wnioskodawcy ze strony organu 47).
Z powyższym stanowiskiem nie sposób się zgodzić. Art. 2 § 1 u.p.e.a. zawiera enumeratywne wyliczenie obowiązków podlegających egzekucji administracyjnej. Opłata za udostępnienie informacji publicznej, o której mowa w art. 15 u.d.i.p. nie mieści się w żadnej ze wskazanych w tym przepisie kategorii. Nadto art. 3 § 1 u.p.e.a. wskazuje, że egzekucję administracyjną stosuje się do obowiązków określonych w art. 2, gdy wynikają one z decyzji lub postanowień właściwych organów, albo – w zakresie administracji rządowej i jednostek samorządu terytorialnego – bezpośrednio z przepisu prawa, chyba że przepis szczególny zastrzega dla tych obowiązków tryb egzekucji sądowej. Tymczasem, jak już wyżej wskazano, wysokości przedmiotowej opłaty nie ustala się postanowieniem, ani decyzją. Nie wynika ona także bezpośrednio z przepisów prawa. Uregulowania ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji nie pozwalają na zastosowanie jej w stosunku do opłat określonych na podstawie art. 15 u.d.i.p, a sama ustawa o dostępie do informacji publicznej milczy w tym zakresie. Nie wydaje się także właściwym, aby organy zmuszone były dochodzić uiszczenia tych opłat na drodze cywilnoprawnej. Wskazana ustawa niewątpliwie należy do gałęzi prawa administracyjnego. Stosowanie więc Kodeksu postępowania cywilnego dla dochodzenia roszczeń organów państwa wynikających z tej ustawy byłoby rozwiązaniem niespójnym systemowo.
Mając na uwadze powyższe okoliczności, należy przyjąć, że powiadomienie, o którym mowa w art. 15 ust. 2 u.d.i.p. nie ma żadnego waloru, który na drodze administracyjnej rodziłby skutki wiążące się z egzekucją opłaty 48)
W tej sytuacji zaakceptować można jedynie pogląd, zgodnie z którym, powiadomienie o wysokości opłaty na podstawie art. 15 ust. 2 u.d.i.p. musi uzależniać udzielenie informacji publicznej od jej uiszczenia. Przeciwna interpretacja tego przepisu prowadziłaby do sytuacji, w której organ byłby pozbawiony jakichkolwiek instrumentów prawnych prowadzących do wyegzekwowania od wnioskodawcy kosztów udzielenia informacji publicznej. Art. 7 ust. 2 u.d.i.p. stanowi, że dostęp do informacji publicznej jest bezpłatny, ale z zastrzeżeniem art. 15. Oznacza to, że wyjątkiem od ogólnie obowiązującej zasady jest unormowanie tego właśnie przepisu, który wyraźnie wskazuje na możliwość pobrania opłaty odpowiadającej kosztom udzielenia informacji publicznej. Domniemanie, że ustawodawca tworzy przepisy w sposób racjonalny, pozwala sądzić, że skoro przewidział możliwość pobierania opłat i obowiązek poniesienia dodatkowych kosztów przeniósł na wnioskodawcę, to uzależnił możliwość udzielania informacji w żądanej formie od uiszczenia opłaty 49). Jeżeli już ustawodawca uczynił wyjątek od zasady bezpłatnego dostępu do informacji publicznej, to powiadomienie, o którym mowa w art. 15 u.d.i.p. rodzi obowiązek uiszczenia przedmiotowej opłaty, o czym świadczy użyte w art. 15 ust. 1 u.d.i.p. sformułowanie, iż „podmiot ten może pobrać od wnioskodawcy opłatę w wysokości odpowiadającej tym kosztom”. Podstawą tego pobrania jest właśnie akt z zakresu administracji publicznej, o jakim mowa w art. 3 § 2 pkt 4 p.p.s.a. Ustanowienie wyjątku od zasady bezpłatności mijałoby się z celem, gdyby na jego podstawie organ mógł tylko ustalić przedmiotową opłatę a nie mógł jej egzekwować 50).
(II SA/Gd 497/12 - Postanowienie WSA w Gdańsku - nieprawomocne)
Z względu na treść pisma uważa się, że stosowne jest przypomnienie o grożącej odpowiedzialności karnej za nieudostępnianie informacji publicznej na podstawie art.23 u.d.i.p., który stanowi:
Art. 23. Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Należy zaznaczyć, że zgodnie z poglądem przyjętym w literaturze prawniczej i sądownictwie (p.postanowienie 4 Ds. 314/13/II w sprawie III Kp 381/13 Sąd Rejonowy dla Warszawy Żoliborza w Warszawie, Wydział III Karny) skarga w trybie kodeksu postępowania administracyjnego, a także istnieje możliwość poniesienia przez osobę odpowiedzialną za ten zakres czynności odpowiedzialności porządkowej pracowniczej, czy dyscyplinarnej nie wyłącza możliwości odpowiedzialności karnej z art. 23 u.d.i.p.
Zgodnie z poglądem przyjętym w orzecznictwem stwierdzenie nie dysponowanie danej informacją nie może prowadzić do przekazania wniosku o udostępnienie informacji innemu organowi dysponującemu informacją na podstawie art. 65 § 1 KPA zgodnie z właściwością (wyrok NSA z dnia 16 grudnia 2009 r., I OSK 1116/09, LEX nr 594900), ponieważ przepisy o ustawie o dostępie do informacji publicznej nie przewidują takiego załatwienia wniosku, a przepisy Kodeksu Postępowania mają zastosowanie tylko w ściśle określonych ustawą przypadkach, do których nie należy stwierdzenie niedysponowanie informacją publiczną nakazują przepisów KPA. Załatwienie wniosku poprzez przekazanie może narazić się na zarzut bezczynności w sprawie (wyrok WSA w Warszawie z dnia 10 października 2010 r., II SAB/Wa 293/12, niepublikowany).
Zgodnie z art. 16 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, odmowa udostępnienia informacji publicznej oraz umorzenie postępowania o udostępnienie informacji w przypadku określonym w art. 14 ust. 2 przez organ władzy publicznej następują w drodze decyzji. Do decyzji, o których mowa w ust. 1, stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, z tym że: (1) odwołanie od decyzji rozpoznaje się w terminie 14 dni, (2) uzasadnienie decyzji o odmowie udostępnienia informacji zawiera także imiona, nazwiska i funkcje osób, które zajęły stanowisko w toku postępowania o udostępnienie informacji, oraz oznaczenie podmiotów, ze względu na których dobra, o których mowa w art. 5 ust. 2, wydano decyzję o odmowie udostępnienia informacji (ust. 2). Z powyższego wynika, że Kodeks postępowania administracyjnego znajduje zastosowanie do całego procesu wydawania decyzji (rozstrzygnięć) przez podmiot obowiązany do udostępnienia informacji publicznej, a więc również do doręczenia decyzji.
Zgodnie z art. 14 § 1 K.p.a. sprawy należy załatwiać w formie pisemnej lub w formie dokumentu elektronicznego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publicznej (Dz. U. Nr 64, poz. 565 ze zm.), doręczanego środkami komunikacji elektronicznej.
W myśl natomiast art. 39 K.p.a. organ administracji publicznej doręcza pisma za pokwitowaniem przez pocztę, przez swoich pracowników lub przez inne upoważnione osoby lub organy. Z kolei przepis art. 39[1] § 1 K.p.a. przewiduje doręczenie za pomocą środków komunikacji elektronicznej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. Nr 144, poz. 1204 ze zm.), pod warunkiem, że strona lub inny uczestnik postępowania: (1) wystąpił do organu administracji publicznej o doręczenie albo (2) wyraził zgodę na doręczenie mu pism za pomocą tych środków. W obu przypadkach wyrażenie zgody przybiera postać wniesienia podania w rozumieniu art. 63 K.p.a., co oznacza, że w aktach sprawy musi znajdować się stosowny dokument (wniosek, pismo, dokument elektroniczny z bezpiecznym podpisem) zawierający zgodę strony na korzystanie ze środków komunikacji elektronicznej.
W art. 39[1] § 1 wprowadza się pojęcie środków komunikacji elektronicznej z odesłaniem do prawnych podstaw świadczenia usług elektronicznych z ich pomocą. Ustawa z 18.7.2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. Nr 144, poz. 1204 ze zm.) zawiera normatywne określenia tych środków i usług, które są uwikłane w inne jeszcze pojęcia zdefiniowane normatywnie. Wymieniona ustawa w przepisie art. 2 pkt 5 stanowi: „środki komunikacji elektronicznej - rozwiązania techniczne, w tym urządzenia teleinformatyczne i współpracujące z nimi narzędzia programowe, umożliwiające indywidualne porozumiewanie się na odległość przy wykorzystaniu transmisji danych między systemami teleinformatycznymi, a w szczególności pocztę elektroniczną”. Pojęcie systemu teleinformatycznego było zdefiniowane w pkt 3 z nawiązaniem do przepisów Prawa telekomunikacyjnego, a pojęcie świadczenia usług drogą elektroniczną było określone w pkt 4 z zaznaczeniem, że dane są transmitowane z wykorzystaniem sieci telekomunikacyjnej w rozumieniu przepisów Prawa telekomunikacyjnego (nie obejmuje ono komunikacji w sieciach wewnętrznych) (p. B. Adamiak, J. Borkowski / Borkowski, Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, Legalis 2013)
Z powyższego wynika, że doręczenie drogą elektroniczną pisma (decyzji) z wykorzystaniem poczty elektronicznej jest obligatoryjne dla organu 51) i prawnie dopuszczalne 52) w przypadku wniesienia podania przez stronę.
Materiały źródłowe:
Przepis art. 107 § 1 K.p.a. przewiduje możliwość podpisywania decyzji nie tylko w formie odręcznej, ale również za pomocą podpisu elektronicznego. Wskazuje na to końcowa część pierwszego zdania w tym przepisie, wedle którego „jeżeli decyzja została wydana w formie dokumentu elektronicznego, powinna być opatrzona bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu”. Zgodnie z art. 3 pkt 1 ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz. U. Nr 130, poz. 1450 ze zm.), podpis elektroniczny rozumiany jest jako system danych w postaci elektronicznej, które wraz z innymi danymi, do których zostały dołączone lub z którymi są logicznie powiązane, służą do identyfikacji osoby składającej podpis elektroniczny. Istota jego jest zatem identyczna istocie podpisu odręcznego - ma on służyć do identyfikacji organu i osoby uprawnionej do wydania aktu administracyjnego czy innej czynności wywołującej skutki prawne. Wynika z tego, że treść decyzji administracyjnej przekazana np. w formie elektronicznej, opatrzona bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu będzie równoważna pod względem skutków prawnych decyzjom opatrzonym podpisami własnoręcznymi, chyba że przepisy odrębne będą wymagać właśnie podpisu odręcznego (art. 5 ust. 2 ww. ustawy)
Przenosząc powyższe uwagi na stan niniejszej sprawy zauważyć należy, że przesłana decyzja nie została opatrzona bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu. Tymczasem, jak już wyżej wskazano, podpis taki, zgodnie z art. 107 § 1 K.p.a., jest koniecznym elementem decyzji administracyjnej wydanej w formie dokumentu elektronicznego. Jego brak, w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy oznacza, że skarżącemu nie doręczono skutecznie decyzji (II SA/Wa 823/13 - Wyrok WSA w Warszawie). Dokument przesłany skarżącemu drogą mailową nie zawierał bowiem ani bezpiecznego podpisu elektronicznego, ani podpisu złożonego własnoręcznie.
@@kiedy zachodzi bezczynności (TODO)@@
Wnoszę o wskazanie:
Wskazać należy, że zgodnie z art. 9 ust. 2 u.d.i.p. każdy podmiot zobowiązany, w rozumieniu podmiotu o którym mowa w art. 4 ust. 1 -2 ustawy jest zobowiązany do stworzenia własnego Biuletynu Informacji Publicznej. Art. 8 ust. 3 określa informacje, która winny się obligatoryjnie znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej. Art. 23 u.d.i.p. jako jedyny przepis karny w ustawie stanowi iż:
Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Zgodnie z poglądem przyjętym w doktrynie 53) przepis ten penalizuje każdy przypadek nieudostępniania informacji publicznej, w tym również związany z niewypełnianiem obowiązku określonego w art. 8 ust. 3 u.d.i.p. Dla bytu tego przestępstwa wystarczy fakt braku danej informacji w Biuletynie Informacji Publicznej, a nie ma znaczenia czy ktoś był nią zainteresowany. Przyjąć należy za tym iż ustawodawca postanowił, że prawo do informacji publicznej obejmuje prawo do jej niezwłocznego uzyskania (art. 3 ust.2) w związku z tym iż obowiązek ten zachodzi wobec podmiotów posiadających informacje (art. 4 ust. 3), iż informacja winna się znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej niezwłocznie od wytworzenia lub przyjęcia jej w posiadanie przez podmiot.
Materiał źródłowy:
Ustawa o dostępie do informacji publicznej odsyła do przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego wyłącznie w jej art. 16 ust. 2, a więc jedynie w odniesieniu do decyzji o odmowie udzielenia informacji, nie zaś do czynności materialno-technicznej polegającej na jej udzieleniu. Z tego powodu skarga na bezczynność organu w przedmiocie informacji publicznej nie musi być poprzedzona żadnym środkiem zaskarżenia. Pogląd ten jest już ugruntowany w orzecznictwie 54). Należy uznać za błędne stanowisko zaprezentowane w uzasadnieniu WSA w Bydgoszczy z dnia 7 września 2011 r. o sygn akt II SAB/Bd 33/11 stwierdzające, iż „złożenie skargi na bezczynność organu winno być poprzedzone skutecznym złożeniem zażalenia w trybie art. 37 § 1 k.p.a. zgodnie z orzeczeniem WSA w Gliwicach 55) . Należy również za wyrokiem WSA w Warszawie 56) uznać za błędne stanowisko przedstawione przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu w wyroku z dnia 27 maja 2004 r.57), iż jeśli strona przed wniesieniem skargi na bezczynność organu w przedmiocie dostępu do informacji publicznej uchybiła przepisowi art. 52 § 4 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi to skarga winna zostać odrzucona. Przy rozpatrywaniu skargi Sąd winien najpierw zdecydować o dopuszczalności skargi - czy wniosek dotyczył informacji publicznej i skierowany został do organu zobowiązanego do jej udostępnienia. Dopiero po stwierdzeniu tych przesłanek sąd może przejść do drugiego etapu kontroli – rozstrzygnięcia czy w sprawie występuje bezczynność 58).
W postępowaniu wywołanym skargą na bezczynność kognicja sądu administracyjnego ogranicza się do badania, czy organ miał wynikający z przepisów prawa obowiązek wydania aktu lub czynności i czy dokonał tego w zakreślonym przez ustawodawcę terminie. W postępowaniu tym sąd nie bada sprawy pod kątem merytorycznym i nie ocenia przyczyn niepodjęcia czynności lub aktu przez organ, do których podjęcia był on zobowiązany na mocy odpowiednich przepisów prawa materialnego (wyrok WSA w Poznaniu z dnia 04 września 2014 roku w sprawie sygn. akt. IV SAB/Po 42/14). Wobec faktu, że istota i charakter sprawy ze skargi na bezczynność organu ogranicza możliwości formułowania przez sąd administracyjny wiążącej oceny prawnej jedynie do okoliczności związanych z samą bezczynnością i usunięcia stanu jej trwania, wyrok uwzględniający skargę na bezczynność nie może dotyczyć kwestii mających wpływ na merytoryczną treść przyszłego aktu lub czynności. Sąd administracyjny I instancji nie może więc nakazać organowi wydania decyzji, postanowienia, innego aktu lub podjęcia czynności o określonej treści. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 lutego 2013 r. II GSK 2172/11
Skarga na bezczynność w przedmiocie informacji publicznej nie musi być poprzedzona żadnym środkiem zaskarżenia, w tym wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa (I OSK 646/10 - Postanowienie NSA; I OSK 1048/11 - Wyrok NSA; I OSK 601/05 - Wyrok NSA).
Bezczynność organu w zakresie dostępu do informacji publicznej ma miejsce również, gdy organ udziela informacji niebędącej przedmiotem wniosku, lub informacji niejasnej, albo niepełnej, jak również gdy odmawia jej udzielenia w nieprzewidzianej do tej czynności formie 59).
Na wniosek organ może podjąć wyłącznie jedno z poniższych działań 60):
Niepodjęcie w ustawowym terminie żadnego z powyższych działań naraża organ na skargę na bezczynność. Zarzut bezczynności będzie również zasadny w przypadku podjęcia innych nieprzewidzianych przepisami ustawy o dostępie informacji publicznej działań, jak np.
Art. 5 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy o podpisie elektronicznym stanowi, że bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany przy pomocy kwalifikowanego certyfikatu wywołuje skutki prawne określone ustawą, jeżeli został złożony w okresie ważności tego certyfikatu. Zgodnie z ust. 2 art. 5 ww. ustawy dane w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu są równoważne pod względem skutków prawnych dokumentom opatrzonym podpisami własnoręcznymi, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej. Przepisy te formułują zasadę równorzędności, co do wywoływanych skutków prawnych, dwóch stanów faktycznych: tradycyjnego pisma opatrzonego własnoręcznym podpisem i pisma przesłanego w postaci elektronicznej opatrzonego bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy kwalifikowanego certyfikatu, w okresie ważności tego certyfikatu. Wyjątki od tej zasady mogą być sformułowane w ustawach szczególnych, jednak muszą one jasno wynikać z brzmienia takiej ustawy i nie mogą być domniemane. Ustawodawca sformułował zatem zasadę ogólną od której wyjątki muszą zostać zawarte w akcie prawnym rangi ustawowej. Adresatem tej normy nie jest przy tym ustawodawca, na którego nałożono obowiązek dostosowania całego systemu prawnego w części dotyczącej szczegółowych postępowań przed organami administracji i sądami. Adresatem są podmioty, a więc osoby fizyczne i prawne, dokonujące określonych czynności wywołujących skutki prawne. Norma ta rodzi zatem określone uprawnienie, w postaci możliwości skutecznego złożenia oświadczenia woli zarówno w postaci tradycyjnego pisma opatrzonego własnoręcznym podpisem jak i pisma złożonego drogą elektroniczną przy pomocy bezpiecznego podpisu elektronicznego. Nakłada też na organy władzy publicznej obowiązek równorzędnego traktowania danych w postaci elektronicznej opatrzonych kwalifikowanym podpisem elektronicznym oraz dokumentów opatrzonych podpisem własnoręcznym. Nie można poglądu zgodnie z poglądem przyjętym w orzecznictwie 69) uznać za słuszny, że przepis art. 5 ustawy o podpisie elektronicznym, obowiązuje tylko wówczas gdy ustawy szczególne przewidują możliwość dokonania określonej czynności w formie elektronicznej. Z brzmienia omawianego przepisu daje się natomiast wyprowadzić wniosek, że nie obowiązuje on tylko wtedy gdy przepis szczególny stanowi inaczej.
W tym miejscu wskazać należy na tezę wyroku NSA z dnia 29 lutego 2012 r., sygn. akt I OSK 2215/11, w którym stwierdzono, że do spraw wszczętych w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej podmiot zobowiązany do jej udzielenia stosuje przepisy tej ustawy przy uwzględnieniu szczególnych unormowań ustawy – Prawo zamówień publicznych (p.z.p.). Jawność umów w sprawach zamówień publicznych na gruncie u.d.i.p. wyłącza możliwość odmowy ich udostępnienia z powołaniem się na którąkolwiek z tajemnic ustawowo chronionych. Nie jest zatem dopuszczalne wydanie decyzji odmawiającej udostępnienia umów w sprawach zamówień publicznych, gdyż są one jawne. W uzasadnieniu powyższego wyroku NSA stwierdził też, iż regulacje prawne zawarte w ustawie - Prawo zamówień publicznych, dotyczące postępowań przetargowych i szeroko pojętej realizacji zamówień, nie zawierają informacji publicznej i nie podlegają udostępnieniu. Ustawa ta zawiera uregulowania szczególne, które należy uwzględniać przy stosowaniu trybu dostępu do informacji publicznej (publ. LEX nr 1122883).
II SAB/Wa 386/12 - Wyrok WSA w Warszawie
W przedmiotowej sprawie Prokurator Okręgowy w odpowiedzi na skargę wyjaśnia, iż wnioskowana informacja nie znajduje się w aktach sprawy karnej. Pozostaje ona w aktach podręcznych prokuratora. Stanowisko organu, iż pismo będące odpowiedzią Prokuratora Okręgowego w […] na kwestie zawarte w piśmie Prokuratury Apelacyjnej w […] nie jest dokumentem urzędowym, w znaczeniu ustawy o dostępie do informacji publicznej, nie można podzielić. Zgodnie z konstytucyjną zasadą dostępu do wszystkich dokumentów zawierających informację publiczną kryterium uzyskania dostępu do dokumentu jest jedynie istnienie okoliczności wyłączających udostępnienie informacji, a nie jego kwalifikacja jako dokumentu urzędowego (p. wyrok NSA z 27 lutego 2008 r., OSK 1744/07, Lex Polonica nr 2054123).
(II SAB/Wa 70/13 - Wyrok WSA w Warszawie)
Gdyby zaś Spółka nie dysponowała objętymi wnioskiem strony dokumentami (co w związku z treścią pisma Spółki z dnia 18 września 2012 r. wydaje się założeniem czysto hipotetycznym), wówczas winna w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku powiadomić o tym fakcie wnioskodawcę na piśmie, przy czym informacja taka nie wymaga formy decyzji administracyjnej, o jakiej stanowi art. 16 ust. 1 u.d.i.p. (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 27 września 2002 r., sygn. akt II SAB 289/02, wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 16 marca 2010 r., I OSK 1644/09 – publ. CBOSA). W tym miejscu wypada jednak zaznaczyć, że w razie wprowadzenia żądającego informacji w błąd, przez udzielenie niezgodnej z rzeczywistością odpowiedzi co do faktu posiadania informacji, osoba zobowiązana do udostępnienia żądanej informacji publicznej podlega odpowiedzialności karnej w trybie art. 23 u.d.i.p. w zbiegu z innymi przepisami określonymi w Kodeksie karnym (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 13 października 2005 r., sygn. akt IV SAB/Wr 41/05, Lex nr 887693).
(II SAB/Lu 346/13 - Wyrok WSA w Lublinie)
Nie zmienia także charakteru informacji publicznej z prostej na przetworzoną konieczność usunięcia z treści decyzji pewnych jej elementów ze względu na wymogi ochrony danych osobowych, gdyż jest to po prostu realizacja obowiązku wynikającego z art. 5 ust. 2 ustawy. Tak zwana „anonimizacja” decyzji, polegająca na wykreśleniu z niej niektórych elementów formalnych, dotyczących danych osobowych stron bez naruszenia samego rozstrzygnięcia administracyjnego, nie jest przetworzeniem informacji, zaś decyzja w ten sposób przygotowana do ujawnienia jest informacją publiczną nieprzetworzoną, która powinna być ujawniona bez żadnych dodatkowych warunków.
(I OSK 977/11 - Wyrok NSA)
W orzecznictwie sądów administracyjnych przyjęto, że w sytuacji, w której organ do którego skierowano wniosek uznaje, że żądana informacja nie jest informacją publiczną zawiadamia o tym wnioskodawcę pismem. Sposobem na zweryfikowanie poglądu adresata wniosku co do charakteru informacji jest skarga na bezczynność organu. Zadaniem sądu administracyjnego przy rozpoznaniu takiej skargi jest przesądzenie czy żądana informacja jest informacją publiczną (zob. post. NSA z 24 stycznia 2006 r., I OSK 928/05).
(I OSK 916/12 - Wyrok NSA)
Jeśli organ dysponuje żądaną informacją publiczną i zamierza ją udostępnić bez opłat, ustawa z dnia 24 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (t.j.: Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.) nie ma w ogóle zastosowania – informacja publiczna jest wtedy po prostu udostępniana, co przybiera postać czynności materialno – technicznej (ustawa reguluje formę wniosku, terminy do jego załatwienia i opłaty). Dla wszczęcia takiego postępowania wystarczy wniosek ustny, bądź złożony w innej niesformalizowanej formie, nie musi być poparty żadnym uzasadnieniem ani wskazywaniem szczególnego interesu.
Sytuacja wygląda natomiast inaczej, gdy: udostępnienie informacji publicznej wiąże się z poniesieniem kosztów, gdzie wezwanie do ich uiszczenia, jako akt, o którym mowa w art. 3 § 2 pkt 4 ww. ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, i do którego nie stosuje się bezpośrednio przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego (regulujący m.in. formę wniosku), wymaga jednak zindywidualizowania wnioskodawcy, a więc jego pisemnego podpisu (ewentualnie podpisu elektronicznego), z uwagi na potrzebę nałożenia na wnioskodawcę określonego obowiązku (zapłaty kosztów) wniosek nie może być anonimowy; gdy okazuje się, że ma ona charakter informacji publicznej przetworzonej (kwestia wykazania, w jaki sposób udostępnienie informacji jest szczególnie istotne dla interesu publicznego); istnieją bezpośrednie powody do odmowy udzielenia informacji publicznej (przez wzgląd na tajemnice ustawowo chronione).
Trzeba podkreślić, że wszystkie te przypadki, w których ma dojść do podjęcia przez organ aktu administracyjnego, w tym zwłaszcza kwalifikowanego, jakim jest decyzja administracyjna (odmowna oraz o umorzeniu postępowania), bezwzględnie wymagać będą własnoręcznego podpisu wnioskodawcy (podpisu elektronicznego) na wniosku o udostępnienie informacji publicznej, a jego brak winien być usuwany w postępowaniu naprawczym, regulowanym w art. 64 § 2 kpa. Zgodnie z art. 16 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, do decyzji odmownej oraz o umorzeniu postępowania stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, co oznacza, że Kodeks ten ma zastosowanie do całego procesu wydawania decyzji, a więc także do kwestii usuwania braków formalnych wniosku o dostęp do informacji publicznej, o ile zobowiązany organ zmierza do wydania takiej decyzji (podjęcie decyzji administracyjnej w sytuacji niepodpisania wniosku wykazuje cechy działania organu z urzędu, co w przypadku postępowania wszczynanego jedynie na wniosek oznacza wydanie decyzji nieważnej – art. 156 § 1 pkt 2 kpa).
(I OSK 1003/09 - Wyrok NSA) http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/D6124284B7